Zaburzenia myślenia

Zaburzenia myślenia
Do zaburzeń myślenia zalicza się zaburzenia toku myślenia, czyli takie, które dotyczą tempa myślenia lub jego ciągłości
Mogą występować spowolnienie myślenia lub jego przyspieszenie, natłok myśli, czyli tzw. mantyzm, a także przerwy w myśleniu, czyli otamowanie. Skrajne przyspieszenie toku myślenia, nazywane gonitwą myśli, polega na występowaniu przeskoków myślowych z jednego wątku na inny, często w związku z sytuacją czy bodźcami aktualnie docierającymi do pacjenta. Zaburzeniem dotyczącym ciągłości myślenia jest jego lepkość, czyli trudność przerwania wątku myślenia, wracanie do niego, uszczegółowianie, uzupełnianie zbędnymi szczegółami. Rozmowa z osobą, u której występuje lepkość myślenia, jest trudna, bowiem nie jest łatwo wtrącić słowo do jej wypowiedzi – mowa płynie powolnym, ale trudnym do powstrzymania potokiem. Formalnym zaburzeniem myślenia jest też „rozkojarzenie”, które może występować u ludzi zdrowych w stanie silnego wzburzenia, tuż przed zaśnięciem lub jako marzenia na jawie. Myśli są wówczas nieuporządkowane, nie zmierzają do żadnego określonego celu, ale następują po sobie, pozostając w związku z wyobrażeniami czy spostrzeganymi sytuacjami. Tok myślenia jest porozrywany, występują skróty, opuszczenia, mieszanie się tematów realnych z urojeniowymi, zastępowanie nazw spostrzeganych osób lub przedmiotów innymi, zbliżonymi określeniami (metonimia). W nasilonych stanach rozkojarzenia wypowiedzi nie są ze sobą powiązane, są dziwaczne, niegramatyczne. Czasem są to tylko szeregi słów lub zgłosek połączonych bez sensu, powiązanych jedynie podobieństwem dźwiękowym, rymem czy rytmem. Takie zaburzenie nazywane jest „werbigeracją”.Porozumienie się z chorym, u którego występuje myślenie rozkojarzone, jest trudne lub zupełnie niemożliwe.
W rozkojarzonym myśleniu można czasem dostrzec zjawisko polegające na istnieniu w tym samym czasie sprzecznych sądów. Jest ono znane pod nazwą ambisentencji. Formalne zaburzenie myślenia może przejawiać się również brakiem wewnętrznej spójności pomiędzy myślami, co powoduje zerwanie związków logicznych pomiędzy nimi, oraz trudnością abstrahowania, poprawnego klasyfikowania przedmiotów i zdarzeń w otoczeniu.
Innym rodzajem zaburzeń myślenia jest niedostateczne różnicowanie pojęć podrzędnych, nadrzędnych i równorzędnych, które są zbliżone logicznielub tylko dźwiękowo, albo nierozumienie różnic i podobieństw. Czasem spotykasię u chorych „natłok myśli“ lub „pustkę myślową“. Natłokpacjenci opisują jako poczucie obecności w ich głowie zbyt wielu różnychmyśli w tym samym czasie. Bywa tak, że przypisują to zjawisko oddziaływaniom zzewnątrz, np. twierdzą, że myśli te są przesyłane przez znane lub nieznaneosoby, albo siły nadprzyrodzone. Wypowiedzi tego typu są już urojeniami opartymi na formalnych zaburzeniach myślenia. Podobnie poczucie pustki myślowej może być przez chorych interpretowane urojeniowo jako odbieranie myśli z ich głowy, np. przy użyciu komputerów czy laserów. Myśli wtrącone są zazwyczaj uważane za charakterystyczne dla schizofrenii. Najczęściej pacjent uważa, że myśli te pochodzą od kogoś z zewnątrz, ma poczucie ich obcości. Sądzi, że są one nasyłane przez inne osoby, znane lub nie, przez siły fizyczne (np. „elektryczne maszyny”, komputery, lasery) lub bliżej nieokreślone moce nadprzyrodzone. Pacjent jest biernym odbiorcą tych myśli. Jedną z częstych form ucieczki od rzeczywistości, szczególnie przykrej, jest fantazjowanie, marzycielstwo, co przy nieprzekroczeniu pewnej granicy jest zjawiskiem normalnym i nieszkodliwym. Do takich rodzajów myślenia zalicza się tzw. „myślenie życzeniowe”, kiedy człowiek jest głęboko przekonany, że jego życzenie czy marzenie się spełni. Myślenie tego rodzaju spełnia funkcje pozytywne, ponieważ poprawia samopoczucie. Zdrowi ludzie, szczególnie znajdujący się w trudnej sytuacji, mają tendencję do tworzenia takich pocieszających fikcji, ale są w stanie ocenić krytycznie ich nierzeczywisty charakter. U osób chorych psychicznie taka korekta nie występuje i wówczas nie jest to już myślenie życzeniowe, lecz urojenia. W tych urojeniach także wyrażają się pragnienia lub obawy, ale są już przetworzone chorobowo.

Źródło: Grzywa A.: Oblicza psychozy. Wydawnictwo Czelej, Lublin 2005, s. 52-53.
następny artykuł